Oratorium » Aktualności » autor: K.I., edytowany: 02.10.2014, czytany: 1741
Październik jako jesienna pora roku słynie z wietrznych dni, toteż w oratorium dzieci budowały latawce. Sam latawiec pochodzi z Chin z V wieku przed Ch. Prócz do zabawy służyły one tam w celach wojennych jako postrach na wroga. W Chinach jest też przesąd, o tym, ze odcięty latawiec odlatujący w nieznane zabiera ze sobą wszystkie troski. Do Europy zawitały 300 lat później, także budząc postrach wśród wojennych wrogów. Później wykorzystywano je do badań meteorologicznych czy jako siła napędowa dla nart, sań, desek. I choć budowane w różnych celach posiadają wspólne cechy: piękne barwy i zwinność unoszenia.
Także nasze oratoryjne latawce wyróżniały się pomysłowością. Niektóre dzieci skoncentrowały się na geometrycznych wzorach, inne robiły istny make-up, a i znalazły się dzieła zupełnie abstrakcyjne. Każdy był wyjątkowy i jedyny. Dzięki temu niebo, choć tej pory roku szare, nabierze kolorów. Mieliśmy dużo frajdy i radości rozwijając umiejętności plastyczno-techniczne. Teraz wyczekujemy wiatru, który pogna nasze latawce po niebie.